„Nie ma twórczości bez udręki – wszystkie arcydzieła tworzą artyści w bólu” (Salaneschi)
Rok 1984 był przełomowy dla Izabeli Babkiewicz, gdyż wiązał się z dwoma ważnymi wydarzeniami – przeprowadzką do Olsztyna i przejściem na emeryturę. Ówczesne prawo zezwalało nauczycielowi na przejście w stan spoczynku po 30 latach pracy. Izabela rozpoczęła pracę nauczycielską w roku 1954 mając szesnaście lat, zatem została emerytką w wieku lat czterdziestu sześciu! Przemęczona pracą dydaktyczną, której zawsze bez reszty się oddawała, postanowiła postawić na siebie i samorealizację. Esperanto, wegetarianizm, literatura ezoteryczna i prozdrowotna to były jej pierwsze hobby.
W roku 1995, po wygranej walce z nowotworem stała się członkiem Warmińsko-Mazurskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jej nowym hobby stało się tkactwo artystyczne. Uczęszczała do Miejskiego Domu Kultury przy ul. Pana Tadeusza na zajęcia gobeliniarstwa pod kierownictwem Marii Rubik-Grabskiej i stopniowo poznawała tajniki warsztatu. Dom tonął w pasmach włóczki, z której powstawały barwne obrazy. Wszędzie stały jej worki, które autorka częściowo sama farbowała na potrzebne jej odcienie.
Gobeliny jako tkaniny dekoracyjne naśladują obrazy malarskie, zastępując farby starannie dobranymi kolorowymi nitkami, przeważnie wełnianymi. Praca jest niezwykle mozolna. Rozpoczyna się od sporządzenia szkicu planowanego obrazu i wypełnieniu go kolorami w skali 1:1. Nad tak przygotowanym obrazem rozciąga się krosno. Dalsza praca to staranne dobieraniu kolorów nitek i doplatanie ich jedna przy drugiej – dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu…
W sumie autorka wykonała ok. 20 gobelinów, w tym niektóre w dużym formacie i o wysokich walorach artystycznych. Izabela prezentowała je na kilku wystawach. Jednak ślęczenie w pochylonej pozycji nad krosnem znacznie nadwerężyło jej zdrowie i stopniowo zainteresowanie tkactwem artystycznym przeszło w pasję malarską, której się całkowicie oddała. Poniżej znajduje się szesnaście uwiecznionych gobelinów autorki.
Przed świętami
(115 x 80 cm)
Pejzaż zimowy o świcie
wg Camille Pissarro 1872
(48 x 60 cm)
Ania
(140 x 80 cm)
Przed burzą
(80 x 60 cm)
Słoneczniki
(87 x 64 cm)
Maki
(50 x 60 cm)
Kwiat na parapecie
Kwiat w wazonie
(65 x 45 cm)
Dzień Matki Boskiej Gromnicznej
(100 x 60 cm)
Na spacerze
projekt Kasi Hury
(50 x 60 cm)
To ja i biedronka
projekt Marty Hury
(52 x 70 cm)
Kilim
(70 x 45 cm)
Kilim
(70 x 80 cm)
Znaki
(80 x 60 cm)
Zakręcony
(50 x 50 cm)